
Budowla ziemna o obrysie zamkniętym, zdolna do samodzielnej i długotrwałej obrony. Występuje tu podział sferowy fortu na stok bojowy oraz wnętrze. W skład budowli murowych wchodzą wieże obserwacyjne czy kwadratowa baszta. Wielka kamienna baszta, wystarczająco duża, aby na jej szczycie umieścić mangonelę lub balistę. Bardziej odporna, wyższa, mieszcząca więcej żołnierzy niż zwykłe wieżyczki. Krenele - zęby wieńczące mury i baszty obronne, chroniące łuczników strzelających przez prześwity; blanki. Najważniejsze wejście do zamku - wielka brama murowana. Jedyne wejście z zewnątrz do twierdzy. To wszystko. Ten mur z krenelami i strzelnicami, te baszty, te dachy i te wieżyce noszą na sobie cechy pracy rąk ludzkich, krasnoludów i znamiona sztuki, nie stanowiąc rażącego kontrastu z otaczającą je naturą góry.
Tuż za wielką murowaną bramą leży cech inżynierów, skąd dogląda się stanu linii frontowej. W budynku pracują kamieniarze, drabiniarze czy inżynierzy. Dalej tawerna i plac ćwiczebny obok tawerny. W zachodnim skrzydle, nieopodal kilku drewnianych chatek ogrodników, znajduje się stajnia. Biuro na blankach dowodzącego obronną murów swą siedzibę ma dokładnie po środku kamiennej baszty. Im dalej wgłąb fortu, tym pokonać należy ogromne drewniane wrota tzw. druga brama. Stanowi ona przejście do najbardziej wewnętrznej części fortu i graniczy bezpośrednio z osadzonym w centrum zamkiem. Na terenie, niezwiązana z głównym budynkiem, wspina się wysoka na osiem kondygnacji wieża z kamienia. Przynajmniej do pięciu pierwszych poziomów. Szósta, siódma i ósma kondygnacja zbudowane są wyłącznie z grubych pali sosen czy świerków. Na samym jej szczycie znajdziemy ptaszarnię, do której zlatują czarne kruki ze wszystkich stron świata. Niżej obserwatorium z teleskopem, dające wgląd na położoną w dolinie góry wioskę. Sam zamek stanowi serce fortu. W środku, na parterze, usytuowana jest biblioteka z pokaźnym księgozbiorem. Przez lata odwiedzający Twierdzę Orlej Straży przybysze pozostawiali w niej liczne księgi, kroniki, dzienniki czy też papirusy. Rozstrzał tematyki doprawdy zapiera dech w piersi. Z drugiej strony problem stanowi doszukanie się kilku artykułów głoszących jedną treść. Ponadto po bokach rozlewają się pokoje na pierwszym piętrze. Kilka gabinetów prowadzących do sali narad. Miejsca, gdzie dowódca Orlej Straży decyduje wraz z pozostałymi członkami o przyszłych posunięciach i przyszłości ugrupowania. Na drugim piętrze zamku znaleźć można dostojniejsze sale z balkonami. Przy czym sala dowódcy jest największa, jak i największy jest należący do niej balkon.