POST POSTACI
Lyahynn
Uśmiechnął się do siebie, gdyż plan już szybko ułożył się w głowie. Nie było potrzeby tracić cennych sekund na ruch, tylko zaczekać na błąd przeciwnika. Oni chcieli tutaj wejść, więc czemu im nie pozwolić? Zrobił krok do tyłu, biorąc w ręce jeden ze swoich sztyletów do rzucania, a w drugiej miał swój do walki. To było wystarczające do tego, by pułapka w pułapce zadziałała. Kiedy pierwsza osoba przekroczyła drzwi, wykona swój ruch, rzucając z bliskiej odległości sztyletem w nieodsłoniętą część ciała. Nie celował, by zabić, tylko po to, by trucizna dostała się do krwi ofiar. Zaraz za tym ruszył żwawo, by wykorzystać moment zaskoczenie i pchnąć tego nieszczęśnika przy pomocy uderzenia w jego ciało na drugiego swojego towarzysza, a następnie szybkim pchnięciem zranić go także. Musiał działać szybko i sprawnie bez momentu zawahania, by manewr się udał. Inaczej dam im czas a reakcję, a właśnie to chciał im zabrać. Ludzie, którzy wykonywali pułapki, nigdy nie spodziewali się, że ktoś może wykorzystać je przeciwko nim, a framuga drzwi była idealną blokadą. Nie można mieć zbyt dobrej postawy, a jak ktoś cię zaskoczy, nie masz możliwości, by wsparcie zaskoczyło. Jeśli było ich więcej, będzie musiał unikać kolejnych ataków i zobaczyć, co się opłaca bardziej.Lyahynn
Nie mniej w jego głowie gdzieś latały ostatnie słowa o wyłapywaniu kontaktów. To była wbrew pozorom bardzo pożyteczna informacja. Kwestia odpowiedniego ułożenia planu, acz nie mniej teraz skupiał się na walce, a nie planowaniu kolejnych kroków.