Cassivellaunus

1
Miano: Cassivellaunus (z Dwugryfów)
Płeć: mężczyzna
Wiek: na oko mniej niż trzy dekady
Rasa: człowiek
Pochodzenie: Prowincja Książęca

Wygląd:

Biały. Biały we wszystkich odcieniach bieli, od tej zszarzałej przez mleczną aż po puchowo-śnieżną, rażącą oczy jak wczesne słoneczne promienie. Widać, że przywiązuje wielką wagę do kroju tego, co na siebie zakłada. Zwykle decyduje się na następującą kombinację: aksamitny żupan ze sznurowanymi rękawami, pod nim luźne spodnie wpuszczone w wysokie buty, z wierzchu krojony po rycersku kaftan (bez herbu), nań jeszcze czasem lekki płaszcz. Tak oto łączy styl ziemianina z profesją maga.
Można dodać, iż nie nosi żadnych nakryć głowy, jednakże często goszczą mu na dłoniach jedwabne rękawiczki. Na wsiach i w miejscach dotkniętych zakaźnymi chorobami zakłada gipsową maskę typu medico della peste.
Jeśli chodzi o prosty fenotyp: Cassivellaunus jest młodym mężczyzną, choć o trudnym do dokładnego określenia wieku, a to ze względu na dziwaczny typ urody przywodzącej w pierwszym skojarzeniu śladowe cechy elfie – układ oczu, kości policzkowe – ktoś, kto się zna, mógłby się ostrożnie pokusić o twierdzenie, że pradziad Cassiva po kądzieli był elfem.
Ciemnooki i ciemnowłosy, raczej niewinnie atrakcyjny niż przystojny, raczej szlachetkowaty aniżeli drapieżny i wreszcie spowity gęstą, nieomal duszną aurą nadzwyczajności. Trudno stwierdzić czy magicznej.

Znaki szczególne:
- Pachnie ozonem, elfimi perfumami i krochmalem. Zawsze.
- Znać w nim pana. Zniewieściały gest, dobór słów i bogate odzienie zdradzają jego pochodzenie.
- Po obce przedmioty sięga wyłącznie przez illuminowaną imieniem chusteczkę.

Informacje i plotki:

O rodzinie Cassivellaunusa:
- Dwugryfowie faktycznie mają w herbie gryfa o dwóch głowach.
- Ród kiedyś był przeklęty, choć szczegóły nie są znane.
- Osobą, która zdjęła klątwę, był właśnie Cassivellaunus.
- Związani ze stronnictwem księcia Jakuba.
- Główna linia rodu jest we władaniu kobiet - ciotek Cassiva.
- Poza czarodziejem mężczyźni w rodzinie nie mają żadnych wpływów.
- Rzeczone ciotki mają lekkie obyczaje.
- Swego czasu Dwugryfowie słynęli na całą Prowincję hucznymi orgiami.
- Teraz słyną jako intryganci i szantażyści na salonach.
- Gdy inni szlachcice czasem utrzymują Czarodziejów, Dwugryfowie utrzymują zwykłą wiedźmę.
- Praktykowali kazirodztwo.
- Matka Cassiva była pomylona, rozszarpały ją wilki.
- Pięć Czarnych Wdów i Wiedźma - tak nazywają dwór złośliwi.

o Cassivellaunusie:
- Jest naprawdę sławną personą: jako uczony i czarodziej. Wszyscy o nim coś słyszeli.
- Ponoć zajmuje bardzo wysokie stanowisko wśród magów, znają go też na Archipelagu.
- Właściwie to nie wiadomo, co jest obiektem jego badań.
- Sam król zaprosił go na stanowisko doradcy. Cassiv odrzucił propozycję.
- Tytułuje się Skromnym Terminatorem Sztuki Tajemnej.
- Piastunką Cassiva była wiedźma. Na dworze nazywano ją wiedźmą chrzestną.
- Jest całkiem wyrozumiałym panem feudalnym. Chłopi się na niego nie skarżą.
- Nie jada ryb. Nigdy. Zapytaj go, dlaczego.
- W istocie jest diabelstwem, efektem spotkania wiedźmy i czarta.
- Nie cierpi kotów.
- Jego majordomusem jest upiór.
- Jest niezwykle zamożny, choć mieszka w zrujnowanym dworku. Zimą przenosi się do zamku.
- Miał kiedyś romans z rusałką. Skończyło się na tym, że prawie go utopiła.
- Samotnie wyruszył na Wyspy Umarłych. I wrócił.
- Zaopatruje trucicieli za całkiem niezłą cenę.
- Uczeni wszystkich królestw cytują w rozprawach jego życiowe dzieło, nieukończoną nadal kronikę: Traktat o magii nietraktujący...
- Niezdrowo interesuje się nekromancją i demonologią. Bez szlachetnych pobudek.
- Podobno chce wrócić do swego piekielnego ojca i tęsknie spogląda w kierunku Wieży.
- Nosi rękawiczki, ponieważ jego dłonie to gołe kości.
- Spędza całe dnie po prostu patrząc na klepsydrę.
- Ma bogatą kolekcję dziwacznych przedmiotów.

Wśród magów:
- Jest autorem projektu wymiany studentów między czarodziejami Keronu i Archipelagu.
- Był bardzo niepokornym uczniem.
- Cieszył się specjalnymi względami u rektora Akademii w Oros.
- Swego czasu nie chciano go dopuścić do egzaminu na pełnoprawnego maga, ponieważ był zbyt młody.
- Teraz jest wykładowcą tejże Akademii. Na wiecznym urlopie.
- Ponoć swoje wysokie, acz niesprecyzowane stanowisko zawdzięcza licznym oszustwom, przekupstwom, szantażom i groźbom.
- Jego towarzystwo nie jest zdrowe dla czarujących. Plotka jednak nie mówi dlaczego.

Widoczny ekwipunek: białe odzienie, juczny osioł z sakwojażem, czasem świta.
Zablokowany

Wróć do „Archiwa”