Grzmotobij

1
Miano: Grzmotobij
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 26
Rasa: Człowiek, Uratai

Wygląd: Potężnej postury jasnoskóry mężczyzna ubrany jest w przyciągający wzrok kirys, który zdobiony jest długimi pasami wygrawerowanych scen przedstawiających krasnoludzkie zwycięstwa nad Barbarzyńcami. Ponieważ łysy mężczyzna z bujną, zaplecioną w warkoczyki jasną brodą wcale na Krasnoluda nie wygląda, to domyślać się można, że nie jest on pierwszym jego właścicielem, a sądząc po licznych, brzydkich bliznach na jego szyi, karku i łysej głowie, zapewne nie otrzymał jej w spadku.
Przy pasie zawieszony ma pobrzękujący kiścień, na którym widać jeszcze rdzawe plamki zakrzepłej krwi. Do ud przyczepione ma dwa duże, nieco poszczerbione toporki, a na plecach nosi wielką, okrągłą tarczę z żelaznym umbo, malowaną na biało-czerwono-niebiesko w błyskawice i strzały.
Osobowość: Grzmotobij utrzymuje, że tęskni za swymi rodzinnymi stronami, ale w gruncie rzeczy nic już z tych beztroskich, odległych czasów nie pamięta. Jest szczęśliwy, że wydostał się z ciemnej kopalni i trafił na słoneczną Arenę, gdzie za uczciwą pracę otrzymuje uczciwą zapłatę - wygodę, kobiety, wino i przychylność publiczności. W gruncie rzeczy polubił to i jest przekonany, że nie robi nic sprzecznego z tym, co zostało mu wpojone na ziemiach Uratai - koniec końców walczy i zdobywa sławę, a przy tym dalej w swym zakątku czci Płomień, Wicher i Lód.

Historia: Urodził się na wybrzeżu z dala od Thirongadu, ale j klan pozostawał wierny tradycji i z oddaniem czcił Płomień, Lód i Wicher. Jego rybacka wioska była szczególnie oddania Wichrowi i Grzmotobij również ze szczerym entuzjazmem uczestniczył w obrzędach - przynajmniej do czasu, gdy piraci nie najechali wioski i nie pochwycili połowy mieszkańców. Grzmotobij trafił na targ niewolników w Varulae, a stamtąd do kopalni w Wushoh jako jeden z "pracowników". W ciężkich warunkach i w wymagającej robocie nabrał krzepy i wytrzymałości, które dostrzegło wprawne oko pewnego mieszkańca Czarnych Murów, mieszkańca, który kochał walki na Arenie i często je organizował.
Grzmotobij został wykupiony i trafił na piachy Areny, gdzie stylizowany był na niebezpiecznego, młodego wojownika z Północy. Szybko wprawił się w walkę, a jego najbardziej widowiskowe starcie zostało nagrodzone możliwością ograbienia trupów. Z wielką przyjemnością wybrał pancerz jakiegoś rozkapryszonego Krasnoluda, który dla rozrywki - a może z poterzby sprawdzenia się? - stanął naprzeciw jego grupie i poległ. Pancerz natomiast został odpowiednio dopasowany do sylwetki Grzmotobija, który z radością i złośliwą satysfakcją prezentuje się w pancerzu, który zapewne był noszony w potyczkach w jego rodzinnych stronach.

Atrybuty:
Siła: 9
Zręczność: 6
Wytrzymałość: 9

Inteligencja: 2
Siła Woli: 7
Percepcja: 5

Charyzma: 2

Bazowe PŻ: 90
Punkty many: 28
Refleks: 11

PŻ z pancerza: 55
Opancerzenie/Blok: 6/7

Suma PŻ: 145

Umiejętności fizyczne:
Atletyka 7
Blok 8
Bójka
Broń dwuręczna
Ciężki pancerz 7
Długie ostrza
Drzewce
Dwie bronie
Krótkie ostrza
Jeździectwo
Kradzież kieszonkowa
Kusze
Łuki
Miotanie 8
Obuchy 9
Otwieranie zamków
Rzemiosło [do wyboru]
Skradanie się

Umysł:
Alchemia
Czujność 6
Empatia
Fałszerstwo
Felczerstwo
Finanse
Koncentracja
Mechanika
Mistycyzm 4
Nauki przyrodnicze 4
Nauki humanistyczne
Tropienie
Znajomość polityki
Żywioł energii 4
Żywioł ognia
Żywioł powietrza 6
Żywioł wody
Żywioł ziemi

Perswazja:
Autorytet 2
Etykieta
Handel
Oswajanie zwierząt
Przebiegłość
Występy

Cechy:

Zdolności magiczne:
Czary:
Grzmotnięcie M3, P5, E3 – przywołując potęgę Wichru, Grzmotobij zadaje potężniejszy cios poprzez krótkotrwałe nasączenie broni energią błyskawic magicznego pochodzenia i zadaje +10 obrażeń.
Znane Rytuały:

Rynsztunek:
Oręż:
Żelazny kiścień 15/Obuchy/120
2x Toporek Uratai 16/60
Pancerz:
Wyśmienicie wykonany stalowy kirys turoński (+45 PŻ) /5 Op/ 600
Okuta tarcza salurczyka (+10 PŻ) /1 Op/ 140
Pisma:
Inne:
20 Zębów

Uwagi:

Re: Grzmotobij

2
Ponieważ łysy mężczyzna z bujną, zaplecioną w warkoczyki jasną brodą wcale na Krasnoluda nie wygląda, to domyślać się można, że nie jest on pierwszym jej właścicielem, a sądząc po licznych, brzydkich bliznach na jego szyi, karku i łysej głowie, zapewne nie otrzymał jej w spadku.
Eee, ale o co chodzi, czego pierwszym właścicielem nie jest? Brody? (hahahaha, to jest pomysł, zdobyczna doczepiana broda! pomyśl o tym!) ^^ Czy może mowa o tym kirysie, wspomnianym w poprzednim zdaniu? :P

A poza tym to chyba nie mam się o co czepiać.
Obrazek
Specjalny medal od Aod. I od Kota.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Cele gladiatorów”