Zakon Sakira - tury

1
TURA I 1) Event
-

2) Faza Frakcji
Magia proweniencji nieznanej, zupełnie obcej naszemu Bogu, doświadczyła ziemie południa swym trującym wpływem. Któż ma nieść ratunek, któż pomstę, jeśli nie słudzy Sakira, których Patron obdarzył dostateczną siłą, by upokorzyć każdego, kto się im przeciwstawi? Deus vult! Pierwsi misjonarze wysiedli na niewiadomy ląd, by z bożej łaski wznieść tu, na tej niezbadanej ziemi kolonię ku chwale Pana swego, wojny żądnego. U podnóża gór rychło postawiono zaczątki fundamentów Irios II, zasię pierwszy powstał ratusz (34.08), ażeby zarząd nad osadą-macierzą z żelazną dyscypliną sprawować. Zebrawszy należną dziesięcinę, uzyskano fundusze na Port (36.06) i dopiero po wybudowaniu go poczęto wznosić wspaniałą kaplicę ku czci Sakira (33.09). Rekonesans obszaru przyniósł wieści o wulkanie, który zrazu pobożny lud przeklął i z tejże przyczyny obraził go mianem Płomienia Drwimira. Wtenczas też zakonnicy pasmo górskie nazwali Górami Ognistymi, zaś naturalnym wydało się ochrzczenie całego terenu nie inaczej niźli prostym a wymownym Półwyspem Sakira.
Spoiler:
3) Faza Władzy
Ustalono podatki w wysokości 2 Funduszy na turę za 1 heks miasta.

4) Faza Wojska
2 oddziały piechurów stacjonują tuż przed miastem (pierwszy - 32.10, drugi - 33.06), nadzorując wznoszenie fundamentów osady. Wszak wpierw należy poczynić odpowiednie przygotowania, by wyruszyć na podbój wyspy w imię Sakira.

5) Faza Rozliczeń
IRIOS II
+0ZL na turę
+18F na turę (Podatek 2 x 8 heksów = 16F; +2F za Port)
Zasoby: 0
Fundusze: 9 (10F + 18F = 28F; -15F za budowę Portu; -4F za utrzymanie 2 oddziałów piechurów)
Zasoby Ludzkie: 0
Zadowolenie: 65 (75p – 20p za podwójny podatek = 55p; +10 zadowolenia za bohatera-kapłana)

Budynki:
- Ratusz (34.08)
- Port (36.06)
(Koszt: 30ZL, 15F), Oddelegowano: 30ZL, Przeznaczonych Funduszy: 15F --> UKOŃCZONO
- Kaplica (33.09)
(Koszt: 75ZL; 22,5 F), Oddelegowano: 10ZL, Przeznaczonych Funduszy: 0F --> W TRAKCIE. Pozostało: 65ZL; 22,5F)

WOJSKO W MIEŚCIE:
Ekspedycja uczonych.

WOJSKO ZA MIASTEM:
2 oddziały piechurów (32.10; 33.06).
Obrazek

Re: Zakon Sakira - tury

2
Teren, od kamienistego brzegu do gór, usłany był kępami drzew, które przypominały nieco zbiorowiska grzybów. Poza tym teren był nawet równy i zarośnięty niską trawą, także góry widać było jak na dłoni. A co to były za góry! Może sam łańcuch nie był zbyt długi, ale wzniesienia pięły się ostro w górę, kończyły spiczastymi wierzchołkami, którym niewiele brakowało do chmur. Pomiędzy skalnymi szczytami znajdywała się jedna niższa, krępa góra, która mimo rozmiaru budziła jakąś grozę, bo nawet pozostałe wzniesienia były od niej oddalone. Z jej płaskiego szczytu unosiła się nić czarnego dymu. Po wdrapaniu się na szczyt zwiadowcy jednogłośnie stwierdzili: Aktywny wulkan. Szczęśliwie większość lawy na dole krateru była skamieniała i czarna, jednak w niektórych miejscach bulgotała piekielnie gorąca ciecz.

Chłodna woda obmywała kamieniste plaże półwyspu, jednak nie śmiała wedrzeć się głębiej, między góry. W tym miejscu morze było dosyć płytkie, jednak akurat takie by mogły przepłynąć statki bez płaskiego dna.

Wszelkie prace przebiegły zgodnie z planem. Machina budownicza i ekonomiczna Zakonu działała na najwyższych obrotach, byleby oddać konstrukcje w terminie. Pokochaj zakon, zanim zakon pokocha ciebie, jak to mówią na kontynencie. Okolica była bardzo wietrzna z uwagi na bliskość gór i morza, a proporce łopotały dumnie na drzewcach.

Event: Zaczęło się niepozornie. Zniknął człowiek, którego wszyscy mieli za pijaka. Potem kobieta, to wzbudziło już niepokój. Kiedy doszło do kolejnych zniknięć w ludziach obudził się strach, szeptano o długich cieniach w nocy, wybebeszonych ofiarach i nienaturalnej prędkości nieuchwytnego zabójcy. Przerażeni ludzie zwrócili się z modłami do Sakira i prośbami do Zakonu. Coś należało zrobić i to szybko, bo ofiar było już dwadzieścia kilka.
Obrazek
Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gra strategiczna”