Znaleziono 208 wyników

Re: [W drodze na Północ] Trakt ku Meriandos

Mortiush Biegłeś dalej. Po prostu biegłeś. Manewrowałeś między drzewami, łamałeś gałązki które wpadły ci pod stopy... Rozglądałeś się uważnie, lecz nie spostrzegłeś niczego. Nawet krwawych śladów, które powinny prowadzić od ciała. I właśnie to cię najbardziej lękało. Widok młodzieńca z rozprutym br...

Re: [W drodze na Północ] Trakt ku Meriandos

Sylvius: Nie trzeba było być wielkim behawiorystą albo znać się na zwierzętach, aby zauważyć, że koń był wyraźnie zdenerwowany. Jednakże, oddalenie się od zagrożenia i skubnięcie paru źdźbeł świeżej, wiosennej trawy nieco koiło nerwy zwierzęcia. Koń spojrzał się nieufnie w twoją stronę i sapnął gło...

Re: [W drodze na Północ] Trakt ku Meriandos

Szahid & Amaron: Amaron rozejrzał się szybko na boki, po czym spojrzał na Szahida. - Postaraj się mi tu nie zginąć, byłoby ni... - nie dokończył, gdyż dosłownie kilkanaście centymetrów od jego głowy, w drzewo, wbiła się elfia strzała. Mężczyzna odruchowo pochylił się i przykucnął, aby już po ch...

Re: [W drodze na Północ] Trakt ku Meriandos

(Czekałem na odpisy pozostałych, no ale cisza jak makiem zasiał, więc kontynuujmy) Obóz: Obaj mężczyźni zniknęli pomiędzy drzewami, rzucając się do boju z niewidzianym przeciwnikiem. Zapanowała krótka, ale bardzo napięta chwila na złapanie oddechu i zorientowanie się w sytuacji, strzały bowiem przes...

Re: [W drodze na Północ] Trakt ku Meriandos

Amaron nieco zmrużył oczy, słuchając początku wywodu alchemika dotyczącego natury duszących oparów, jednak wszystko zrozumiał. Zwięźlejsze, prostsze wyjaśnienie tylko utwierdziło go w przekonaniu, co do toksycznej chmury, w którą wbiegł Szahid. Gdy Sylvius wyciągnął w jego stronę butelkę z czerwonym...

Re: [W drodze na Północ] Trakt ku Meriandos

W obliczu ostrzału zza drzew i ukrytych przeciwników, ukrycie się było najrozsądniejszym działaniem, co też uczynili członkowie drużyny. Wyjątkiem był jedynie Szahid, który zaszarżował w stronę drzew - i toksycznych oparów. - Sylvius, ten dym, czy co to jest... Właśnie, co to jest? - zapytał głośno,...

Re: [W drodze na Północ] Trakt ku Meriandos

(Let the hunt begin!) Do rozmowy siedzących przy ognisku mężczyzn wtrącił się niespodziewanie Amaron. - Sylvius, przygotuj mikstury. - rzucił krótko, nie otwierając nawet oczu. Złapał on śpiącą koło niego kobietę za ramię i potrząsnął nią zdecydowanie. Zza drzew dobiegł ich krzyk, trzask jakiejś gał...

Wyszukiwanie zaawansowane